Dom czy mieszkanie

Marząc o swoich czterech kątach dużo osób z miasta wybiera dom, zwłaszcza na wsi. Nie mówię, że to jest złe, że powinny się z bloków nie wyprowadzać, raczej chcę zwrócić uwagę na coś, co wielu ludziom umyka. Wieś to nie sielanka, tu jest nie tylko wolność, ale też i przestrzeń, którą trzeba pokonać.

Dom z ogrodem, marzenie czy koszmar?

Domek z ogródkiem niby marzenie do zrealizowania, ale jak potem z tym marzeniem żyć? Okazuje, się że nie jest to takie proste. Bo po lecie zawsze przychodzi zima i niestety, rzeczywistość okazuje się całkiem inna.

Domek na przedmieściach

Obecnie jest naprawdę wielki bom na domy. Wielu ludzi decyduje się na mieszkanie w szeregowym na przedmieściach. Jest to naprawdę niezłe wyjście jeśli chce się mieć swój własny kąt i kawałek ogrodu z tarasem.

Tańszy dom z dala od miasta

Za to dom na wsi kilka kilometrów od miasta jest często celem wielu młodych małżeństw. Obojętnie czy kiedyś mieszkali na wsi czy nie. Często tylko nie zdają sobie sprawy z sytuacji jaka im się szykuje:

  • ogrzewanie – nie zawsze jest możliwość zamontowania gazowego, co znacznie utrudnia życie w zimie i zostawienie domu na kilka dni wyjazdu na narty jest niemożliwe;
  • odśnieżanie – o ile jeszcze mieszka się przy drodze nie powinno być problemu, za to odosobnione siedliska muszą sobie same radzić, także ścieżka do domu czy wyjazd z garażu jest we własnym zakresie do odśnieżenia;
  • zwierzęta – wszystkie, od komarów w sezonie, po myszy, które pchają się jesienią do domu byle jaką szparą, na wsi nie da się bez myszy żyć;
  • ogród – jeśli się odkryje w sobie zapał do ogrodnictwa to można to uznać za zaletę, za to jak ogród to tylko przymus cotygodniowego koszenia trawnika oraz walki z chwastami i szkodnikami niestety uznać go trzeba za wadę;
  • fachowiec – do każdej usterki w domu zazwyczaj trzeba samemu zakasać rękawy, ewentualnie wezwać fachowca;
  • cisza i spokój – wielu ludzi sobie ceni tą ciszę na wsi, jednak z małymi dziećmi może być nieraz problem, nie zawsze znajdzie się tyle rówieśników w pobliżu aby miały się z kim bawić,
motocykl
źr. pixabay. Dojazd do wsi jest na pewno ciekawy latem.
  • sąsiedzi – o tym jakich można spotkać sąsiadów nakręcono kilka odcinków znanej komedii, od razu zastrzegam, to rzeczywistość nie fikcja, znam dużo osób, które zrezygnowały z domu na wsi ze względu na sąsiada;
  • palenie w piecu – ogrzewanie gazem nie zawsze jest możliwe do zainstalowania, także aby mieć ciepłą wodę oraz ogrzany dom trzeba zadbać o podkładanie do pieca;
  • odległości – jeśli macie teraz, mieszkając w bloku do pracy 3 przystanki i jeździcie autobusem to te odległości co są na wsi mogą Was pokonać;
  • sklepy, lekarz – wszędzie jest daleko, a zapasy na wsi to podstawa, latem powodzie i droga potrafi być nieprzejezdna, albo zimą zrobi się zaspa i już możemy zostać odcięci od świata;
  • widoki – jeśli chodzi o wieś to prędzej dostaniemy tam bonus w postaci pięknych pejzaży, tras do pokonywania rowerem czy biegania z psem, w mieście tego się nie znajdzie;
  • świeże powietrze – na wsi smog raczej Wam nie grozi, za to często zimą dym niestety, ale potrafi od sąsiada dość mocno dawać się we znaki;
  • jedzenie – to jest na wsi wspaniałe, w czasie sezonu sąsiedzi lubią zasypywać kabaczkami, marchewkami i innymi plonami z ogrodu, niegrzecznie jest odmawiać nawet jak mamy po dziurki w nosie grillowanej cukinii.
traktor
źr. pixabay. Taki obrazek na wsi to codzienność praktycznie od wiosny do jesieni.

Mieszkanie w bloku ma swoje zalety

W bloku na pewno nie odczuwa się tak mocno pór roku jak w domu. Ma się blisko obok sąsiada, jest gdzie wyjść i to takie życie dla wygodnych. Jednak nie mówi się o tym dużo, wręcz przeciwnie. Chodzi przecież o sprzedaż domków i działek budowlanych.

Zalety i wady mieszkania w bloku

Jak w przypadku domu tak i w przypadku mieszkania są dwie strony medalu. Teraz najważniejsze to pytanie co jest bardziej dla nas łatwe do przełknięcia:

  • brak ogrodu – dla jednych to wada, a dla innych rzecz obojętna, jednak zaliczam to do wad, bo ogród to dodatkowa własność;
  • bliskość sąsiadów – za ścianą sąsiad, a nawet dwóch, pod nami sąsiad nad nami też no i do tego mamy w gratisie cały repertuar odgłosów ich życia;
  • blisko – mamy małe odległości do pracy, lekarza, sklepu, jak braknie nam ulubionej kawy to w mieście szybciej ją znajdziemy w którymś sklepie;
  • place zabaw – dzieci nie mają problemów ze znalezieniem towarzystwa w swoim wieku, przedszkoli też jest pod dostatkiem;
  • wyjście na miasto – co tu dużo mówić możemy wypić piwo i wrócić taksówką czy nocnym autobusem nie narażając się na rachunek z kosmosu;
  • brak nieproszonych gości – w miastach wykonuje się opryski na komary, myszy też nie są tak wszędobylskie, tak samo inne owady.

Często jest tak, że żyje się całkiem fajnie dopóki nie zaczną się problemy. Inna sprawa, że to co dla jednych jest problemem dla innych może się okazać tylko małym drobiazgiem do naprawy. Wiecie ile razy po burzy zdarzyło mi się, że prądu nie było do 5 godzin? W mieście na pewno tak długo się nie czeka na naprawę linii.

Zamieszczono w: Dom Złożone pod:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.