Jednym z głównych problemów z naszymi wydatkami, znów wracam do finansów, ale po to jest ten blog, abyście nabrali wiarę w siebie i znaleźli swoje mocne strony. Zawsze przed skokiem do wody sprawdzamy sami jej głębokość, chyba że za plecami mamy pożar.
Moje mocne strony
Jakie masz mocne strony? Co potrafisz robić? Wymień 10 rzeczy. A do każdej z nich dopisz sprawę domową:
liczenie – rachunki, okazje, promocje, negocjacje prowadzące aby kupić taniej i sprzedać drożej;
malowanie farbami – zamień farby na grunt, podkład i kolorowe barwniki, obecnie remonty i artystyczne rysunki na ścianach robią furorę;
szycie – w sklepach z używaną odzieżą można znaleźć dobrej jakości materiały naturalne, cały praktycznie dom obszyjesz i sprzedasz część pomysłów po sąsiadach;
pisanie to Twój konik – nic prostszego pukasz do firm czy nie potrzebują dodatkowych tekstów, za zarobione pieniądze kupisz to co akurat potrzebujesz;
uprawa kwiatów– super, na Facebooku jest mnóstwo grup sprzedam kupię wymienię, możesz wymienić swoje rośliny za coś innego albo je sprzedać.
Moje słabe strony
Jednak druga opcja to słabe strony. Nie staraj się nic na siłę, jak klejenie płytek to była porażka w Twoim wykonaniu to zleć to znajomemu, który zrobi to szybciej i lepiej. Ty mu w tym czasie naprawisz laptopa.
Dużym i częstym błędem jest tracenie siły, czasu i nerwów oraz pieniędzy na to co nas nie kręci. A tłumaczenie, że zrobię sam będzie taniej, to oszukiwanie samego siebie. Wolność finansowa to nie tylko łatwiejsze życie, ale też mniej stresu na co dzień.
Razem łatwiej
Tak to już jest, że we dwoje lepiej się pracuje. Przy lepieniu wspólnego gniazdka też łatwiej praca idzie jak jedno podaje, a drugie klei. Poza tym i pomysły bywają bardziej dopracowane, bo dwie głowy to nie jedna.
Naucz się wymieniać. Barter to stara, ale dobra metoda. Jeśli masz co wymienić, nie wahaj się dać o tym znać znajomym. To nie tylko oszczędność pieniędzy, ale też środowiska (less waste).